![Żółw czerwonolicy (fot. Borys Kala) Żółw czerwonolicy (fot. Borys Kala)](https://www.salamandra.org.pl/plugins/content/fboxbot/thumbs/czerwonolicy1_250x175_592aeb9324699d3a9676b4016d114bd1.jpg)
W JAKI SPOSÓB TEN AMERYKAŃSKI GAD OPANOWAŁ ŚWIAT?
Przyczyna jest niezwykle prozaiczna. Młode żółwie kupowane są zazwyczaj pod wpływem impulsu, z uwagi na ich atrakcyjny wygląd oraz małe rozmiary. Z czasem, gdy osobniki rosną i przestają mieścić się w niewielkich słojach czy akwariach, najprostszym rozwiązaniem dla właściciela jest wypuszczenie stwarzającego problem pupila do najbliższego cieku, stawu czy jeziora. Nieodpowiedzialni „hobbyści” wypuszczają zazwyczaj pojedyncze okazy, jednak z uwagi na ogromną popularność tych żółwi w handlu, takich pojedynczych wsiedleń najprawdopodobniej jest bardzo wiele. Nic dziwnego - w latach 90. XX wieku ze Stanów Zjednoczonych rocznie eksportowano 3-4 mln żółwi czerwonolicych. Tylko w latach 1994-97 bezpośrednio z USA do Polski przywieziono blisko 450 tysięcy okazów. Brak informacji, ile zwierząt re-eksportowano do naszego kraju z innych państw.
Żółw czerwnolicy uznany został przez Grupę Specjalistów d.s. Gatunków Obcych (ISSG) Światowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN), jako jeden ze 100 najniebezpieczniejszych obcych gatunków inwazyjnych na świecie.
CO NA TO UE?
W celu ochrony rodzimych zasobów przyrodniczych, w roku 1997 Unia Europejska umieściła dwa inwazyjne żółwie - czerwonolicego i malowanego Chrysemys picta w Aneksie B do Rozporządzenia Rady (WE) nr 338/97 i wprowadziła całkowity zakaz importu okazów tych gatunków na teren Wspólnoty. Powstałą lukę na rynku stopniowo wypełniają inne wodno-błotne żółwie północno amerykańskie, które w coraz większych liczbach importowane są na teren Unii Europejskiej (w tym m.in. do Polski). Są to głównie dwa pozostałe podgatunki żółwia ozdobnego (żółw żółtobrzuchy Trachemys scripta scripta i żółw żółtlicy Trachemys scripta troosti), żółw ostrogrzbiety Graptemys pseudogeographica oraz w mniejszym zakresie żółw jaszczurowaty Chelydra serpentina.
W przeciwieństwie do państw z południa Europy takich jak Francja czy Włochy, w Polsce na razie brak potwierdzonych informacji o sukcesie rozrodczym żółwia czerwonolicego w warunkach naturalnych. Istnieją jednak pojedyncze doniesienia o samicach, które złożyły jaja, lub podejmowały próby wykopania komór lęgowych. Przynajmniej w jednym przypadku zaobserwowano w naturze skupisko bardzo młodych osobników tego gatunku, co może świadczyć o pierwszych udanych lęgach w naszym kraju.
POMÓŻ NAM ZDOBYĆ INFORMACJE O ZAOBSERWOWANYCH ŻÓŁWIACH
KTOKOLWIEK WIDZIAŁ, KTOKOLWIEK WIE...
...NIECH NAPISZE!