Czy CITES pomoże żółwiom?

Zbliżająca się 19 Konferencja Stron Konwencji Waszyngtońskiej (CITES) najprawdopodobniej przejdzie do historii jako konferencja „żółwiowa”. Blisko ¼ zgłoszonych do Sekretariatu CITES wniosków, które rozpatrywane będą podczas tego wydarzenia, skupia się właśnie na żółwiach. Na szalę postawiono los 53 gatunków, w większości południowo- lub północnoamerykańskich.

640px-Leiths softshell turtle Nilssonia leithiiWśród proponowanych zmian w załącznikach CITES1 w odniesieniu do żółwi, cztery dotyczą całych rodzajów. Są to: Rhinoclemmys spp. (obejmujący 9 gatunków – wszystkie zaproponowano do Załącznika II), Sternotherus spp. (obejmujący 4 gatunki – wszystkie zaproponowano do Załącznika II), Kinosternon spp. (22 gatunki, z czego 20 zaproponowano do Załącznika II i 2 do Załącznika I) i Apalone spp. (obejmujący 3 gatunki – wszystkie zaproponowano do Załącznika II, poza 1 podgatunkiem, który już jest ujęty w Załączniku I). Gatunki należące do trzech pierwszych wymienionych rodzajów nie figurowały do tej pory w załącznikach CITES, natomiast żółwiaki z rodzaju Apalone, od 2016 r. ujęte są w Załączniku III2. Żółwie należące do wszystkich czterech rodzajów eksploatowane są przez człowieka na poziomie, który może mieć wpływ na przetrwanie poszczególnych populacji, czy wręcz całych gatunków. Gady te pozyskiwane są zarówno w celu zaspokojenia potrzeb lokalnych społeczności jak i rynku międzynarodowego. Przedstawiciele rodzajów Rhinoclemmys i Kinosternon lokalnie wykorzystywane są przede wszystkim jako źródło pożywienia, natomiast okazy eksportowane poza zasięg naturalnego ich występowania w zdecydowanej większości wchłaniane są przez rynek terrarystyczny. Żółwiaki z rodzaju Apalone wykorzystuje się głównie w celach spożywczych – zarówno lokalnie jak i na rynku międzynarodowym, natomiast żółwie z rodzaju Sternotherus trafiają na rynek zoologiczny. Te ostatnie, wg. danych USFWS3, w latach 201319 eksportowane były z USA w liczbie blisko 1,5 mln żywych osobników, z czego większość pochodziła z odłowów.

Do Załącznika II zaproponowano włączenie żółwi matamata Chelus fimbriata oraz Chelus orinocensis. Ten drugi uznany został jako oddzielny gatunek dopiero w 2020 r. Wcześniej w ramach Chelus fimbriata wyróżniano dwie odmiany, obejmujące rzeki Amazonkę i Orinoko. Głównymi zagrożeniami dla żółwi matamata jest niszczenie, zatruwanie i fragmentacja ich siedlisk oraz rabunkowe pozyskiwanie ze środowiska naturalnego. Odławiane są z reguły młode osobniki, które z uwagi na zjawiskowy wygląd cieszą się dużym zainteresowaniem wśród entuzjastów na całym świecie.

Również do Załącznika II zaproponowano włączenie dwóch przedstawicieli skorpuchowatch – skorpuchę jaszczurowatą Chelydra serpentina oraz skorpuchę sępią Macrochelys temminckii. Żółwie te, podobnie jak żółwiaki z rodzaju Apalone, od 2016 r. znajdują się w Załączniku III. Oba gatunki odławiane są przede wszystkim w celach konsumpcyjnych oraz w mniejszym zakresie na potrzeby rynku zoologicznego. Warto nadmienić, że skorpucha jaszczurowata uznawana jest w Polsce jako obcy gatunek inwazyjny, a jej przetrzymywanie możliwe jest wyłącznie w określonych sytuacjach na podstawie zezwolenia, wydawanego przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska.

Jak wspomniano na wstępie, większość wniosków skupia się na gatunkach Nowego Świata. Trzy propozycje wyłamują się jednak z tego schematu i dotyczą gatunków azjatyckich. Niestety są one w pewnym sensie świadectwem ograniczonej skuteczności Konwencji Waszyngtońskiej, gdyż wskazują na potrzebę przeniesienia trzech gatunków żółwi z Załącznika II do I. Ograniczenia wynikające z Załącznika II okazały się zatem niewystarczające aby zapewnić tym żółwiom odpowiednią ochronę. Mowa o dwóch przedstawicielach rodziny batagurowatych – Batagur kachuga i Cuora galbinifrons oraz jednym przedstawicielu rodziny żółwiakowatych – Nilssonia leithii. W ostatnich latach eksperci Światowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) uznali wszystkie trzy za krytycznie zagrożone wyginięciem (kategoria CR). Żółwie te odławiane są między innymi w celach konsumpcyjnych. Dwa pierwsze trafiają również na rynek terrarystyczny, a trzeci wykorzystywany jest także do celów medycyny ludowej, choć został już tak przetrzebiony w naturze, że lokalni kłusownicy zaprzestali prób jego poszukiwania, uznając to za bezcelowe.

Pełną listę wniosków dotyczących żółwi, które złożono w Sekretariacie CITES, zamieszczamy poniżej. O ich dalszych losach dowiemy się już wkrótce – 19 Konferencja Stron Konwencji Waszyngtońskiej odbędzie się w dniach 14-25 listopada bieżącego roku w Panamie. Specjaliści z PTOP „Salamandra” będą w niej aktywnie uczestniczyć.



1 Konwencja Waszyngtońska ma trzy załączniki. W Załączniku I ujęte są gatunki zagrożone wyginięciem, a handel nimi, poza sytuacjami wyjątkowymi, jest zabroniony. W Załączniku II ujęte są gatunki, które na razie nie są jeszcze zagrożone wyginięciem, ale ich eksploatacja prowadzona jest na takim poziomie, że wymaga kontroli, aby nie doprowadzić do ich nadwyrężenia i konieczności przeniesienia do Załącznika I. Z kolei w Załączniku III znajdują się gatunki, zamieszczone tam na wnioski poszczególnych państw, na terenie których są one objęte ochroną, a które potrzebują wsparcia innych państw w celu lepszej ich ochrony przed nadmierną eksploatacją.

2 Wyjątek stanowi podgatunek Apalone spinifera atra, który ujęty jest w Załączniku I.

3 USFWS - z ang. United States Fish and Wildlife Service - Służba Połowu i Dzikiej Przyrody Stanów Zjednoczonych


Załączniki:
PlikOpisRozmiar
Pobierz plik (zolwie_CoP19.pdf)Zolwie-CoP19Lista propozycji dotyczących żółwi, zgłoszonych na CITES CoP 19164 Kb
 

CITES do UK? Na razie bez zmian

zako-2 Choć z dniem 1 lutego 2020 r. Wielka Brytania formalnie wychodzi z Unii Europejskiej, co najmniej do końca grudnia 2020 r. pozostaje z nami w unii celnej. Oznacza to, że zasady obrotu okazami gatunków objętych ochroną między tym krajem a pozostałymi członkami Unii pozostają bez zmian.

W związku z otrzymywanymi pytaniami wyjaśniamy, że na razie na wywóz z Polski lub innego kraju UE do Wielkiej Brytanii czy przywóz z niej do takiego kraju żywych lub martwych okazów roślin i zwierząt z gatunków objętych CITES (albo powiązanymi z tą konwencją przepisami wspólnotowymi) nie wymaga uzyskiwania zezwoleń CITES. W obrocie takim obowiązują dotychczasowe zasady, w tym np. obowiązek uzyskiwania specjalnych świadectw lub dysponowania dowodami legalnego pochodzenia (zależnie od kategorii ochrony danego gatunku). Sytuacja ta potrwa co najmniej do czasu opuszczenia przez Wielką Brytanię unii celnej, czyli przynajmniej do końca roku 2020 (bardziej prawdopodobnym terminem wydaje się koniec roku 2022). Otrzymaliśmy potwierdzenie tej interpretacji z Ministerstwa Środowiska – polskiego organu odpowiedzialnego za przestrzeganie regulacji CITES w Polsce.

Przypominamy, że w ubiegłym roku weszły w życie znaczące zmiany na liście gatunków objętych wspomnianymi przepisami, a także istotnie zmodyfikowano niektóre zasady dotyczące handlu nimi. Komisja Europejska wydała także wytyczne dotyczące wykazywania legalnego pochodzenia żywych zwierząt z gatunków ujętych w Aneksie B do rozporządzenia Rady (WE) nr 338/97. Wszystkie te akty można znaleźć w naszym dziele prawnym.

 

Amatorskie hodowle przyczyną wymierania gatunków

Lyriocephalus-scutatus Podczas zakończonej dziś Konferencji Stron CITES określenie pet trade pojawiało się równie często co internet trade, jako jedno z najważniejszych zagrożeń dla wielu zwierząt – od ssaków po bezkręgowce. A wśród głównych winowajców wskazywano hodowców (i handlarzy) z Europy. Efektem jest objęcie ochroną Konwencji wielu kolejnych gatunków.

Kraje z Afryki, Azji i Ameryki Południowej skarżą się, że nie są w stanie upilnować swoich rodzimych gatunków zwierząt – zagrożonych wyginięciem i chronionych prawem krajowym – przed coraz powszechniejszym nielegalnym wyłapywaniem i wywożeniem przez europejskich i innych „turystów”, na potrzeby rynku terrarystycznego. Handlarze z Niemiec, Hiszpanii, Czech, a także Polski, „refundują” sobie egzotyczne wycieczki, przywożąc z nich rozmaite żywe zwierzęta. Im rzadsze, tym cenniejsze. W małym pudełku schowanym w walizce może się zmieścić nawet kilkadziesiąt małych jaszczurek, żab, pająków czy skorpionów – każda warta nieraz setki a nawet tysiące euro na terrarystycznych giełdach czy serwisach internetowych. Takie pojedyncze pudełko może też zawierać znaczną część całej światowej populacji gatunku o skrajnie małym zasięgu występowania. Coraz częściej bywa, że gatunek małego zwierzęcia znika ze środowiska naturalnego jeszcze zanim ukaże się artykuł naukowy, w którym go opisano, albo w ogóle gatunek opisywany jest jedynie na podstawie okazów z amatorskich hodowli i nie wiadomo dokładnie, skąd pochodzi. Wiele z tych taksonów jest chronionych tylko przepisami krajów, w których występują. Gdy uda się je przemycić do Europy, choć wszyscy wiedzą, że zostały pozyskane nielegalnie, nic nie można z tym zrobić. A w środowisku europejskich hodowców panuje niestety powszechna akceptacja takiego procederu.
 
Na terenie UE nie ma takiego przepisu jak w USA, nakazującego wykazanie legalnego pochodzenia dla wszystkich sprowadzanych, egzotycznych zwierząt. Tylko gatunki ujęte w CITES i powiązanych z tą Konwencją przepisach UE wymagają takich dowodów. Dlatego kraje tropikalne, będące domem dla różnych kolorowych czy z innych przyczyn „ciekawych” zwierząt, nie mają wyjścia. By zwiększyć skuteczność ochrony, muszą prosić o włączanie tych gatunków do załączników CITES.
 
Podczas zakończonego dziś w Genewie 18. Spotkania Stron CITES, zdecydowano o włączeniu do załączników CITES 99 gatunków zagrożonych przez wyłapywanie na potrzeby „miłośników” (trzymania w niewoli) zwierząt egzotycznych oraz o podniesieniu stopnia ochrony (przeniesieniu z Załącznika II do Załącznika I) ośmiu gatunków. Poniżej zamieszczamy ich listę. Nie obejmuje ona wielu kolejnych dodanych do załączników CITES gatunków, w przypadku których głównym powodem międzynarodowego handlu są cele inne niż amatorskie hodowle.
 
W przypadku 104 gatunków płazów bezogonowych z Ameryki Południowej, dla ich międzynarodowej ochrony nie udało się zdobyć wymaganego poparcia 2/3 państw. Zabrakło dwóch głosów, gdyż przedstawiciele niektórych państw popierających tę propozycję tego dnia „urwali się” na zwiedzanie miasta. Jednak Unia Europejska, która w tym wypadku głosowała przeciwko objęciu tych gatunków ochroną międzynarodową, zadeklarowała, że do czasu kolejnego spotkania Konferencji Stron CITES pomoże przygotować Kostaryce bardziej dopracowany wniosek, być może obejmujący nawet więcej rodzajów żab. Spotkanie to odbędzie się właśnie w Kostaryce, w roku 2022.

Poza zmianami w załącznikach CITES, Konferencja Stron przyjęła także szereg decyzji zmierzających do wzmocnienia ochrony gatunków już umieszczonych w Załącznikach CITES, a wciąż zagrożonych wyłapywaniem do celów amatorskich hodowli – ptaków, płazów i ozdobnych ryb. W obradach aktywnie uczestniczyli specjaliści z PTOP „Salamandra”, m.in. biorąc udział w dyskusjach nad optymalnym brzmieniem poszczególnych dokumentów i przekonując do proprzyrodniczych decyzji kraje niezdecydowane.
 

Lista gatunków zagrożonych przez wyłapywanie na cele amatroskich hodowli, objętych ochroną, lub których ochronę wzmocniono podczas 18 CoP CITES
 
SSAKI
  • Aonyx cinerea (wyderka orientalna) – z Zał. II do I
  • Lutrogale perspicillata (wydrzyca gładkowłosa) – z Zał. II do I

PTAKI

  • Syrmaticus reevesii (bażant królewski) – do Zał. II
  • Balearica pavonina (koronnik czarny) – z Zał. II do I
GADY
- jaszczurki:
  • Ceratophora karu – do Zał. I
  • Ceratophora erdeleni – do Zał. I
  • Ceratophora tennentii – do Zał. I
  • Ceratophora aspera – do Zał. II (z zerową kwotą dla komercyjnego obrotu okazami poch. z wolności)
  • Ceratophora stoddartii – do Zał. II (z zerową kwotą dla komercyjnego obrotu okazami poch. z wolności)
  • Cophotis ceylanica – do Zał. I
  • Cophotis dumbara – do Zał. I
  • Lyriocephalus scutatus (kandukara galasonosa) – do Zał. II (z zerową kwotą dla komercyjnego obrotu okazami poch. z wolności)
  • Goniurosaurus spp., z wyłączeniem gatunków rodzimych dla Japonii – do Zał. II (13 gat.)
  • Gekko gecko (gekon toke) – do Zał. II
  • Gonatodes daudini – do Zał. I
  • Paroedura androyensis – do Zał. II
  • Ctenosaura spp. – do Zał. II (18 gat.)
- węże:
  • Pseudocerastes urarachnoides (żmija nibyroga pająkująca) – do Zał. II
- żółwie:
  • Cuora bourreti (pudełecznik Bourreta) – z Zał. II do I
  • Cuora picturata (pudełecznik pstry) – z Zał. II do I
  • Mauremys annamensis (żółw annamski) – z Zał. II do I
  • Geochelone elegans (żółw gwiaździsty) – z Zał. II do I
  • Malacochersus tornieri (żółw szczelinowy Torniera) – z Zał. II do I
PŁAZY
- płazy ogoniaste:
  • Echinotriton chinhaiensis – do Zał. II
  • Echinotriton maxiquadratus – do Zał. II
  • Paramesotriton spp. – do Zał. II (13 gat.)
  • Tylotrititon spp. (salamandry krokodylowe) – do Zał. II (25 gat.)
PAJĘCZAKI
- pająki (ptasznikowate):
  • Poecilotheria spp. – do Zał. II (15 gat.)

 

 


Udział jednego z przedstawicieli PTOP „Salamandra” w CITES CoP jest częściowo finansowy ze środków otrzymanych od NIW-CRSO w ramach Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030.

 

NIW-logotyp

 

Pierwsze zmiany na listach CITES

Żyrafy zostaną dodane do Załącznika II CITES, a suhaki przeniesione z Załącznika II do bardziej chronionego Załącznika I. Z kolei ochrona populacji słoni z Zimbabwe nie zostanie osłabiona, ani nie zostanie ponownie otworzony handel kością słoniową z południowej Afryki. Podczas trwającego spotkania Konferencji Stron CITES większość dotychczasowych decyzji jest przyjmowana z miażdżącą przewagą głosów proprzyrodniczych.

Zyrafa glosowanie

Większość decyzji podczas trwających obrad jest przyjmowana jednogłośnie – na korzyść przyrody. Jeśli nawet państwa tradycyjnie przekładające użytkowanie nad ochronę zgłaszają propozycje niekorzystne dla przyrody lub protestują przeciw decyzjom wzmacniającym narzędzie ochronne, podczas głosowań zwykle przegrywają stosunkiem ok. 1:4-1:5. Z przyjemnością trzeba stwierdzić, że Unia Europejska generalnie stoi po „zielonej stronie mocy”, a ponieważ głosuje spójnym blokiem 28 państw, znacząco przyczynia się do pozytywnych dla przyrody wyników głosowań.

Obrady osiągnęły połowę, jednak większość trudnych i budzących emocje spraw wciąż czeka na rozstrzygnięcie. Nie wszystko idzie bezproblemowo. Np. niektóre państwa z południowej Afryki straszyły wyjściem z Konwencji, jeśli nie pozwoli im się handlować kością słoniową. Trwają intensywne dyskusje i prace grup roboczych, by znaleźć akceptowalne dla wszystkich, kompromisowe rozwiązania, które z jednej strony pomogą chronić lub przynajmniej nie będą stanowiły zagrożenia dla poszczególnych gatunków, a z drugiej nie będą stanowiły zbytniego obciążenia dla biednych krajów o wysokich walorach naturalnych. W dyskusjach uczestniczą nie tylko oficjalne delegacje rządowe z poszczególnych państw, ale i liczni przedstawiciele organizacji pozarządowych (w tym z PTOP „Salamandra”), lobby użytkowników chronionych gatunków oraz eksperci. Miejmy nadzieję, że proprzyrodniczy kierunek większości decyzji zostanie utrzymany.

 


 

Udział jednego z przedstawicieli PTOP „Salamandra” w CITES CoP jest częściowo finansowy ze środków otrzymanych od NIW-CRSO w ramach Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030.

NIW-logotyp

 

E-handel chronionymi gatunkami na celowniku CITES

kawior2 Większość państw świata, podczas trwającej w Genewie Konferencji Stron CITES, przyjęła dziś szereg zaleceń dotyczących zwalczania nielegalnego handlu chronionymi gatunkami, prowadzonego za pośrednictwem Internetu. Zalecenia te kierowane są głównie do organów państw. Jeśli zostaną wdrożone, kontrola i skuteczność zwalczania tego groźnego i coraz powszechniejszego zjawiska powinny wzrosnąć.

Przez wiele lat Sekretariat CITES bardzo niechętnie podchodził do propozycji włączania zagadnień dotyczących handlu internetowego w zakres regulacji Konwencji. Tłumaczył, że ponieważ zwierząt ani roślin nie da się przesyłać przez Internet, ta działalność nie leży w zakresie zainteresowań CITES, która powinna dotyczyć tylko bezpośredniego przewozu przez granice państw. Jednak organizacjom pozarządowym, w tym PTOP „Salamandra”, stopniowo udawało się przekonywać coraz więcej państw, że transakcje internetowe to bardzo istotna i szybko zyskująca na znaczeniu część nielegalnego handlu. Dramatycznie zmienia ona sposób prowadzenia obrotu zagrożonymi gatunkami. Zwiększa jego skalę i jednocześnie utrudnia zwalczanie.

Tamaryna Od kilku lat temat ten był stopniowo włączany do dyskusji podczas konferencji stron i podejmowano pierwsze decyzje i rezolucje, które uwzględniały pewne działania – głównie w związane z monitorowaniem handlu oraz wymianą informacji i doświadczeń. Np. Sekretariat CITES został zobowiązany do utworzenia specjalnej strony internetowej poświęconej temu zagadnieniu (strona niby powstała, ale jej zawartość od kilku lat jednoznacznie wskazuje, że Sekretariat nie ma serca do jej prowadzenia – jest dostępna TUTAJ). Podczas dzisiejszych obrad nie było już słychać głosów wątpiących w istotność zagadnienia. Powtarzano to, co organizacje mówiły od lat – jeśli wszyscy nie połączą sił w celu zwalczaniu nielegalnego handlu chronionymi gatunkami w Internecie, walka o ich uratowanie będzie przegrana.

Nic więc dziwnego, że jedną z pierwszych decyzji, która została przyjęta podczas tegorocznej Konferencji Stron, i to bez gosów przeciwnych, jest ta dotycząca zwalczania nielegalnego handlu okazami przyrodniczymi w Internecie. Decyzja ta zaleca m.in., by wszystkie państwa będące stronami CITES:

  • wypracowały krajowe środki kontrolowania legalnego handlu okazami przyrodniczymi oraz zwalczania handlu nielegalnego i karania sprawców, przyznając wysoki priorytet obrotowi okazami gatunków z Załącznika I CITES (szczególnie zagrożonych);
  • ustanowiły krajowe jednostki zajmującej się badaniem przestępczości związanej z dziką przyrodą i związanej z Internetem lub włączyły te zagadnienia w zakres obowiązków istniejących jednostek zajmujących się badaniem lub monitorowaniem cyberprzestępczości;
  • wprowadziły mechanizmy koordynacji monitorowania internetowego handlu dzikimi gatunkami oraz zapewniające sprawną wymianę informacji na ten temat między osobami kontaktowymi w krajowych organach zarządzających i wykonawczych CITES;
  • wyznaczyły krajowe punkty kontaktowe ds. wiedzy i szkoleń w zakresie dochodzeń online, gromadzenia dowodów i ścigania, odpowiedzialne m.in. za odpowiadanie na zapytania od innych państw i organizacji międzyrządowych;
  • ustanowiły stałe krajowe programy monitorowania oraz, we współpracy z odpowiednimi ekspertami, opracowywały listy gatunków z Załącznika II CITES, które najczęściej znajdują się w nielegalnym handlu na platformach cyfrowych i internetowych;
  • zidentyfikowały kluczowe kontakty w firmach internetowych zajmujących się technologią i danymi, które mogą ułatwić dostarczanie informacji na wniosek organów państwowych, w celu wspierania dochodzeń;
  • zachęciły platformy internetowe do:
    • wprowadzenia i opublikowania polityk dotyczących nielegalnego handlu okazami przyrodniczymi i zapobiegania korzystania do tego celu z takich platform, i zapewnienia ich przestrzegania;
    •  zapewnienia, aby takie polityki były przedstawiane w sposób jak najbardziej przejrzysty i widoczny;
    • informowania użytkowników o przypadkach nielegalnego obrotu w Internecie, poprzez stosowanie ukierunkowanych ostrzeżeń i innych technologii w elu zapewnienia, że użytkownicy są świadomi odpowiednich przepisów prawa i polityk dotyczących serwisów internetowych;
  • podnosiły świadomość społeczną na temat nielegalnego handlu dzikimi zwierzętami i roślinami w Internecie poprzez działania informacyjne oraz bezpośrednie kontakty z firmami zajmującymi się technologiami internetowymi;
  • zachęcały do współpracy i zaangażowania dostawców usług pocztowych, transportowych, logistycznych i finansowych oraz odpowiednie sektory handlu detalicznego;
  • zapewniły wystarczające środki i zasoby na:
    • prowadzenie dochodzeń w sprawie nielegalnego handlu internetowego okazami gatunków ujętych w załącznikach CITES i jego zwalczanie,
    • prowadzenie szkoleń i podnoszenie świadomości, a także monitorowanie i egzekwowanie nielegalnego handlu online okazami chronionymi;
  • wykorzystywały dane uzyskane w wyniku monitoringu do opracowania strategii dotyczących egzekwowania przestrzegania prawa, budowania potencjału i świadomości społecznej.

Zako Szkoda, że są to (na razie?) zalecenia, a nie jednoznaczne nakazy. Może niektóre z nich mogłyby być bardziej kompleksowe i dalej idące. Ale jest to już znaczący postęp. Gdyby większość krajów zastosowała się przynajmniej do niektórych z tych zaleceń, rozwój nielegalnego internetowego handlu zagrożonymi gatunkami może zostać ograniczony.

Na razie decyzja ta została wstępnie zaakceptowana przez jeden z komitetów Konferencji. Jednak biorąc pod uwagę brak jakichkolwiek sprzeciwów, można się spodziewać, że zostanie ona przyjęta i zacznie obowiązywać pod koniec listopada tego roku.

Inne ważne decyzje i rezolucje dyskutowane w pierwszych dniach Konferencji nie przechodzą tak gładko, choć są spore szanse, że wiele z nich po pewnych poprawkach też zostanie zaakceptowanych. Tematy budzące najwięcej kontrowersji i emocji planowane są na kolejne dni obrad.

Do zilustrowanina tekstu użyto zrzutów ekranowych z przykładowych ofert internetowych dotyczących gatunków chronionych przez CITES, których legalności nie można ocenić na podstawie ich treści, znalezionych w dniu publikacji artykułu na polskich serwisach internetowych.


Udział jednego z przedstawicieli PTOP „Salamandra” w CITES CoP jest częściowo finansowy ze środków otrzymanych od NIW-CRSO w ramach Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030.

NIW-logotyp

 

Czy żyrafy będą chronione przez CITES?

Obrady W Genewie trwa spotkanie Konferencji Stron CITES. Podczas dwutygodniowych obrad przedstawiciele większości krajów Ziemi zdecydują, jak zwiększyć skuteczność ochrony dziesiątek tysięcy gatunków zagrożonych przez eksploatację na potrzeby międzynarodowego rynku. Podczas obrad przedstawiciele rządów są wspierani merytorycznie przez naukowców raz praktyków ochrony przyrody z organizacji pozarządowych, wśród których jak zwykle są specjaliści z PTOP „Salamandra”.

Tegoroczne spotkanie Konferencji Stron (CoP) CITES miało się odbyć w maju br. w Colombo na Sri Lance, jednak z powodu zamachów terrorystycznych w tym kraju musiało zostać przeniesione do Szwajcarii. Będzie trwało od 17 do 28 sierpnia. W tym czasie ma być rozpatrzonych prawie 60 propozycji dotyczących zmian w załącznikach CITES, głównie objęcia lub wyłączenia poszczególnych gatunków spod ochrony, albo przeniesienia ich pomiędzy listami o różnych reżimach ochronnych. Zostanie także przedyskutowanych i podjętych ponad 100 innych decyzji dotyczących zasad ochrony gatunków objętych tą Konwencją.

Pośród decyzji, które będą zapewne budziły szczególnie dużo emocji będą:

  • propozycja dodania żyrafy do załącznika II CITES,
  • kilkanaście propozycji dodania do załącznika I lub II różnych gatunków lub całych rodzajów gadów (głównie jaszczurek wyłapywanych na potrzeby europejskiego rynku hodowców zwierząt egzotycznych),
  • propozycje podniesienia statusu ochronnego dwóch gatunków wydr,
  • osiem propozycji dotyczących objęcia ochroną, rezygnacji lub zmiany zasad ochrony różnych gatunków drzew,
  • propozycja dalszych ułatwień w przewożeniu przez granice instrumentów muzycznych zawierających elementy z gatunków chronionych,
  • propozycji objęcia ochroną kilku kolejnych gatunków rekinów,
  • wiele propozycji dotyczących różnych zagadnień związanych z ochroną charyzmatycznych gatunków dużych ssaków – lwów, lampartów, słoni i nosorożców,
  • pierwszy raz w historii CITES zgłoszona propozycja objęcia ograniczeniami wynikającymi z tej Konwencji okazów gatunku, o którym wiadomo, że wymarł dawno temu – mamuta włochatego (ze względu na trudności w rozróżnianiu w handlu przedmiotów wykonanych z kości słoniowej i kości mamuciej).

Wśród licznych innych tematów, które będą przedmiotem obrad, przedstawicieli PTOP „Salamandra” szczególnie interesuje zagadnienie handlu okazami chronionych gatunków za pośrednictwem różnego rodzaju serwisów internetowych. Nasi eksperci uczestniczą w obradach jako przedstawiciele sieci CEEweb for Biodiversity, do której należy nasza organizacja.

 


Udział jednego z przedstawicieli PTOP „Salamandra” w CITES CoP jest częściowo finansowy ze środków otrzymanych od NIW-CRSO w ramach Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030.

NIW-logotyp

 

RATUJEMY WIELKOPOLSKIE ŻÓŁWIE! Pomóż nam je chronić!

55861246 10156729399736321 8808987089556209664 o W okolicy Leszna znajduje się jedna z najbardziej zagrożonych w skali Polski, populacja żółwia błotnego - 100% badanych samic składa jaja na polach ornych i łąkach kośnych. W tym roku nie otrzymaliśmy wystarczającej dotacji na działania ochronne, które prowadzimy już od 5 lat. Pilnie potrzebujemy wsparcia finansowego - przyda się każdy grosz! To nasz rodzimy gatunek, jest długowieczny. Pomyślcie, wiele z nich już żyło, gdy nas jeszcze nie było na świecie! Teraz ich los jest w naszych rękach.

Od połowy maja żółwice zaczną wychodzić na łąki i pola aby składać jaja. W tym okresie co roku giną pod kołami traktorów, podczas prac rolnych. Niszczone są również ich komory lęgowe. Aby ratować żółwie, nakładamy im specjalne nadajniki a następnie z odbiornikami telemetrycznymi śledzimy, gdy wychodzą na pola i pilnujemy gdy składają jaja. Znakujemy miejsca lęgów aby rolnicy mogli je omijać, zabezpieczamy siatkami przed drapieżnikami. Kilkukrotnie już uratowaliśmy żółwice przed rozjechaniem, a jedną z nich - Lizę, dzięki telemetrii namierzyliśmy na przyczepie z balotami, przeznaczonymi na kiszonkę. Na szczęście z pomocą rolników udało się ją odzyskać. Niestety rok temu tragicznie zginęła Teosia pod kołami kosiarki. Nie chcemy aby coś takiego się powtórzyło. Chcemy zintensyfikować naszą obecność w terenie aby być na miejscu zawsze, gdy maszyny jeżdżą w okolicach lęgowisk.
Naszym podopiecznym nadajemy imiona, aby łatwiej zapamiętywać lokalizacje, trasy migracji, preferencje i komory lęgowe konkretnych osobników. W tym roku podzielimy się z Wami na FB na bieżąco historiami Kryśki, Lizy, Wiki, Angeliki, Metki, Szpicy, Maciejki, Raduni, Wichurki, Normalki, Frankenstein’a… i innych bohaterek. Mamy nadzieję, że będą to tylko pozytywne i radosne historie!

MOŻESZ POMÓC NA RÓŻNE SPOSOBY:
- przekaż za pośrednictwem FB datek wspierający nasze działania (https://www.facebook.com/donate/318109755556817/)
- udostępnij znajomym posta o zbiórce
- jeśli wolisz przelew tradycyjny, wesprzyj nas wpłatą na konto:
PTOP "Salamandra": 31 1020 4027 0000 1802 0401 6929 koniecznie z dopiskiem "ŻÓŁWIE"
- przekaż 1% Twojego podatku na projekt: KRS:‎0000117212 z dopiskiem "ŻÓŁWIE"

TWOJE WSPARCIE POMOŻE NAM:
- przeprowadzić codzienny monitoring telemetryczny od maja do lipca i regularne kontrole stanowiska aż do wiosny przyszłego roku
- zabezpieczyć komory lęgowe przed zniszczeniem (znakowanie, montaż siatek, edukacja rolników)
- przeprowadzić odłowy w celu nałożenia nadajników i monitoring populacji również w nowych miejscach, w których zlokalizowaliśmy lub podejrzewamy obecność żółwi
- uzupełnić braki sprzętowe (spodniobuty niszczą się, gdy chodzimy po bagnach, potrzebujemy zasilania solarnego do fotopułapek, musimy naprawić i wyregulować część odbiorników telemetrycznych – wymaga to specjalistycznej i dość kosztownej interwencji)

Więcej informacji o naszych działaniach na rzecz żółwi można znaleźć na naszym profilu FB. Dziękujemy za pomoc.

 

Potrzebne mile na ochronę przyrody

Jeśli masz zapas mil premiowych za loty i nie planujesz ich wykorzystania – możesz je przeznaczyć na cel, który przesłuży się przyrodzie! Eksperci z PTOP „Salamandra” planują udział w Konferencji stron CITES, by walczyć o skuteczną ochronę gatunków zagrożonych przez międzynarodowy handel. Przekazanie mil na zakup biletów lotniczych pomoże to zrealizować.

Konferencje Stron Konwencji Waszyngtońskiej (CITES) odbywają się co ok. 3 lata. Eksperci i przedstawiciele państw, które podpisały tę Konwencję, decydują podczas nich, jakie gatunki objąć poszczególnymi formami ochrony oraz jakie dokładnie zasady handlu czy wyjątki od zakazów mają ich dotyczyć. Od roku 2004 w konferencjach tych oraz spotkaniach organów (komitetów) Konwencji aktywnie uczestniczą przyrodnicy z naszego Towarzystwa – jako niezależni eksperci, a czasami jako oficjalni przedstawiciele Polski. Ponieważ na forum CITES bardzo liczą się argumenty merytoryczne, przez te kilkanaście lat udało się nam sporo wywalczyć. Między innymi dzięki naszym staraniom wszystkie rysie nadal objęte są ochroną oraz funkcjonuje specjalna międzynarodowa grupa robocza do spraw nielegalnego, internetowego handlu zagrożonymi gatunkami. Podczas prezydencji Polski w UE nasi eksperci współkoordynowali stanowiska całej Unii Europejskiej, które były wówczas bardzo pro-przyrodnicze.

zyrafy-Mara W tym roku podczas Konferencji Stron CITES jak zwykle rozstrzyganych będzie wiele istotnych spraw. Na przykład 20 krajów afrykańskich zaproponowało objęcie ochroną CITES żyraf, a Unia Europejskie waha się, czy ich poprzeć. Część państw chce wzmocnienia ochrony słoni afrykańskich, a niektóre przeciwnie – proponują wznowić handel kością słoniową. Pod ochronę proponowanych jest wiele gatunków gadów czy płazów (w tym salamander) zagrożonych z przez handel do celów amatorskich hodowli na całym świecie, w tym w Polsce. Unia Europejska w przypadku wielu z tych wniosków wciąż nie podjęła decyzji – jak głosować. Rozstrzygnięcia będą zapadały podczas Konferencji, w wyniku dyskusji. Jak wskazuje nasze doświadczenie, delegacje z wielu krajów naszego regionu nie należące do Unii Europejskiej często w ogóle nie mają przegotowanych stanowisk i są otwarte na argumenty z różnych stron. Naszego głosu w interesie przyrody nie może więc tam zabraknąć!

Oczywiście w tym roku nie możemy liczyć na jakiekolwiek instytucjonalne wsparcie udziału naszych ekspertów w Konferencji. Udział dwóch przyrodników z naszego Towarzystwa w tym spotkaniu będzie całkowicie wolontariacki. Jednak sama podróż do Kolombo na Sri Lance, gdzie odbędzie się ta intensywna, 2-tygodniawa konferencja, jest dość droga.
Dlatego zwracamy się do często podróżujących samolotami miłośników przyrody. Jeśli ktoś ma zebranych co najmniej 60.000 mil w programie lojalnościowym Miles&More i zechciałby przeznaczyć je na zakup biletu dla jednego z naszych specjalistów (my pokryjemy opłaty dodatkowe), stanowiłoby to znaczące wsparcie. Osoby takie prosimy o kontakt pod adresem Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. . Oczywiście inne formy pomocy też będą mile widzialne.

 

Czy według chomików już rozpoczęła się zima?

chomik-nos Aura ostatnich tygodni tegorocznego lata – pełna intensywnych deszczy, chłodnych dni i nocy, sprawiła, że już w połowie września na polach Jaworzna nory większości chomików były na głucho zamknięte, a ich mieszkańcy pogrążyli się w głębokim śnie – być może śniąc o ciepłej wiośnie.

W słoneczne dni można jeszcze spotkać ostatnich młodych maruderów, którzy zbierają ziarno pozostałe na ścierniskach, aby uzupełnić zapasy. Zgromadzenie wystarczającej ilości pokarmu na zimę jest warunkiem jej przetrwania. Chomiki muszą skumulować w ciele rezerwy tłuszczu oraz zgromadzić w podziemnych komorach spichrzowych zapasy pokarmu, które będą podjadać, gdy przebudzą się co jakiś czas.

Okres aktywności chomików europejskich na powierzchni ziemi kończy się zwykle we wrześniu lub na początku października. Na rozpoczęcie snu zimowego (a właściwie hibernacji) wpływa nie temperatura, lecz skracanie się dnia. Ale niesprzyjająca pogoda może przyspieszyć podjęcie tej decyzji. Jesień i zimę chomiki przesypiają głęboko pod ziemią w specjalnie przygotowanych, zabezpieczonych przed wilgocią komorach mieszkalnych. Podczas hibernacji temperatura ich ciał obniża się do około 6˚C, a wszystkie procesy przemiany materii ulegają spowolnieniu. Nie śpią jednak niemal nieprzerwanie od jesieni do wiosny, jak inne zwierzęta hibernujące (np. jeże, świstaki). Co kilka dni budzą się, przy czym im bliżej wiosny, tym te przebudzenia są dłuższe. W ich czasie chomik korzysta ze spiżarni, którą przygotował i wypełnił ziarnem pod koniec lata.

Chomiki europejskie zarówno w Polsce jak i w większości innych krajów są obecnie zagrożone wyginięciem i ich liczebność szybko maleje. Dlatego naukowcy z Uniwersytetu im A. Mickiewicza w Poznaniu oraz przyrodnicy z Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody „Salamandra”, którzy wspólnie starają się uratować ten gatunek w naszym kraju, będą przez najbliższe miesiące trzymać za chomiki kciuki. W tym okresie więcej zrobić nie mogą. O tym, ile chomików przetrwa hibernację i obudzi się wiosną, aby rozpocząć kolejny rok, przekonamy się dopiero za pół roku. W zależności od pogody pierwsze chomiki pojawią się na powierzchni pomiędzy połową a końcem kwietnia.

Specjalistów szczególnie interesuje los 15 chomików z Siemianowic Śląskich i Przybyszowa, które w tym roku zostały przez nich przesiedlone na pola uprawne na malowniczych Pagórach Jaworznickich. Wiosną czeka na nie bardzo odpowiedzialne zadanie. Mają z werwą przystąpić do godów i zwiększyć różnorodność genetyczną jaworznickiej populacji, a przez to jej odporność na różne niesprzyjające czynniki.


Program ochrony chomika europejskiego w Jaworznie jest dofinansowany przez WFOŚiGW w Katowicach.

 

Salamandra na Madagaskar!

Czasami warto spojrzeć także poza własne podwórko i zrobić tam coś dobrego
mada-6

Przyroda Madagaskaru niemal niknie w oczach. Kraj słynący z ogromnej różnorodności biologicznej w szybkim tempie traci swoje naturalne zasoby. Czy zostało tam coś jeszcze do odkrycia i uratowania? Okazuje się, że na szczęście wciąż tak!

Dwoje naszych przyrodników dołączy w czerwcu tego roku do międzynarodowego zespołu naukowców, w celu zinwentaryzowania płatu lasu pierwotnego, który skutecznie ukrył się przed ludzką zachłannością w zapomnianej dolinie otoczonej morzem wyjałowionych obszarów. Celem ich uczestnictwa w wyprawie będzie zbadanie składu gatunkowego nietoperzy, porostów i mszaków tego lasu. Efektem całej ekspedycji ma być zaplanowanie i doprowadzenie do prawnej ochrony tego terenu i uratowanie go przed wycięciem i wypaleniem.

Aby zapewnić odpowiedni sprzęt do badań (którego część zostanie przekazana malgaskim przyrodnikom uczestniczącym w wyprawie), rozpoczęliśmy zbiórkę środków w systemie crowdfundingu za pośrednictwem portalu OdpalProjekt.pl. Zapraszamy do wsparcia (także przez propagowanie tej akcji). Nie codziennie trafia się okazja, by za niewielką sumę mieć swój osobisty wkład w poznawaniu i ochronie skarbów tropikalnej przyrody!

mada-10

 


Strona 1 z 12